czwartek, 6 lutego 2014

Po domowym chlebie nadszedł czas na bułeczki. Wprawdzie nie są one takimi standardowymi bułkami nadającymi się na kanapki, jednak idealnie nadają się na przekąskę lub dodatek do surówki lub jakiejś zupy kremowej.

Żytnie bułeczki
Składniki
3 szklanki mąki żytniej
1 szklanka ciepłej wody
pół łyżeczki soli
prażona cebula (ja dałam z pół szklanki cebulki od Skworcu)
15 g świeżych drożdży
20 g miękkiego masła

Wykonanie
Do miski wsypujemy mąkę, którą mieszamy z solą i cebulką. W drugim naczyniu kruszymy drożdże i zalewamy je kilkoma łyżkami ciepłej wody po czym odstawiamy naczynie na 15 minut, żeby wszystko zaczęło ładnie pracować :). Do mieszanki mączno-cebulowej dodajemy drożdże, pozostałą wodę, miękkie masło i wyrabiamy ciasto. Ja w trakcie dodawałam trochę mąki bo wszystko było zbyt lepkie. Wyrobione ciasto wkładamy do miski, przykrywamy lnianą ściereczką. Przez godzinę musi ono rosnąć w ciepłym miejscu. Z wyrośniętej masy formułujemy tyle bułeczek ile chcemy (i na ile starczy :)) po czym wykładamy je na blaszkę, przykrywamy i zostawiamy na 15-20 minut, żeby znów trochę wyrosły. Pieczemy je w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez 15-20 minut. 


Ja jadłam je z żółtym serem i surówką :) Bardzo się kruszyły jednak były przepyszne! Cebulka nie dość, że nadała im dobrego smaku to jeszcze niesamowitego zapachu. Polecam :)

Prażoną cebulkę jak już wspomniałam posiadam od Skworcu :)

Tagged:

0 komentarze:

Prześlij komentarz